Masz już wizję swojej wymarzonej werandy? Zadaszenie tarasu i ściany zostały wybrane, jednak wciąż brakuje ci pomysłu na połączenie jej z salonem? To niezwykle istotna kwestia i wbrew pozorom wcale nie taka trudna do rozwiązania. Wszystko zależy od tego, w jakim stylu widzisz swój przyszły taras. Czy liczysz na nutkę ekstrawagancji, a może zachowawczą estetykę? Bez względu na wybór, przejście powinno być płynne, tak by została zachowana harmonia, a co za tym idzie – aby cała rodzina czuła się tam… jak w domu. To jeden z tych detali, bez którego nawet najbardziej idealnym wnętrzom czegoś będzie brakowało. Podpowiadamy, jak połączyć płynnie werandę i salon.
Od tego należy zacząć jeżeli mowa o połączeniu między werandą a salonem. Jeżeli dzieli je mur, nie musimy skupiać się na jednorodności materiałów do wykończenia tych, jakby nie patrzeć – dwóch w pełni niezależnych od siebie pomieszczeń. Inaczej sprawa wygląda gdy możemy pozwolić sobie na system szklanych ścian przesuwnych. Są one o wiele bardziej atrakcyjne wizualnie, a także sprawią, że wewnątrz domu możemy liczyć na stały dostęp światła słonecznego oraz naturalne widoki będące dodatkowym dekoracyjnym detalem. Dzięki przezroczystościom mamy właściwie otwartą drogę na taras. Aby nie zepsuć jednak tego wrażenia, zrezygnujmy z grubych ram, albo wybierzmy po prostu przesuwne szklane drzwi na taras. Im więcej dodatków na szkle, tym odrębność pomieszczeń będzie bardziej widoczna.
Projektanci wnętrz, a w ślad za nimi również przyszli posiadacze werand, do których prowadzą szklane drzwi, zdecydowanie najczęściej wybierają niewidoczne przejście z salonu na taras. To działanie zamierzone, które ma na celu stworzyć przytulną rodzinną atmosferę również w tej dobudowanej części domu, czyniąc wszystko integralną całością. Szklana weranda albo zadaszony taras zostają dosłownie wciągnięte do wnętrza. Oczywiście opuszczając salon jesteśmy bliżej natury i świeżego powietrza, dlatego lepiej możemy się zrelaksować. Przy okazji jednak wciąż wypoczywamy u siebie, co jest gwarancją pełnej swobody. Możesz mieć też inną wizję i jeśli zależy ci na wyraźnym wyznaczeniu granic – wystarczy odpowiednio zagrać kolorem, materiałem, a nawet oświetleniem.
W przestrzeni wydzielonej za pomocą kontrastu, wbrew pozorom również możemy stworzyć płynne i harmonijne połączenie. W tej kwestii polecamy zasięgnąć jednak rady dekoratora, aby nie otrzeć się o kicz i brak wyczucia stylu.
W obu przypadkach: zarówno przy zacieraniu granic między tarasem a zadaszoną werandą, jak i przy ich podkreśleniu jednym z najważniejszych elementów jest podłoga. Nietrudno się domyślić, że gdy chcemy płynnego przejścia między pomieszczeniami – powinna być ona identyczna. O ile naszym wyborem będzie szklana weranda lub zdecydujemy się na zadaszenie tarasu i system szklanych ścian przesuwnych, możemy śmiało użyć tych samych materiałów do wyłożenia podłogi, co w salonie. Budulec oczywiście powinien być trwalszy niż klasyczne panele, ale poza tym nie ma większych przeciwwskazań. W końcu podłodze na zabezpieczonej przed działaniem czynników atmosferycznych werandzie nic poważnego nie grozi.
Jakie materiały zatem będą idealne zarówno na zabudowany taras, jak i do salonu? W czołówce są płytki imitujące kamień, drewniane deski podłogowe, gresowe płytki porcelanowe a także deski kompozytowe. Tym ostatnim warto się szczególnie przyjrzeć, bowiem deska kompozytowa jest trwała, nie wymaga odnawiania i malowania, a wyglądem jest prawie identyczna z deską drewnianą.
Podłoga wykonana z desek kompozytowych jest komfortowa w użytkowaniu: jest przyjemna dla bosych stóp, ciepła i łatwa do utrzymania w czystości. Wizualna naturalność tych materiałów sprawia, że świetnie czują się zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Jeżeli chcesz jednak lekko zarysować granicę, postaw na podobną kolorystykę, jednak inny materiał. Przykładowo, na werandę wybierz deski kompozytowe, a do salonu okładzinę podłogową – najlepiej o podobnej teksturze i barwie.
Decydując się na odważniejsze połączenia, mimo wszystko zachowajmy pewną spójność – zmień kolor, ale zagraj tym samym materiałem. Spore możliwości do eksperymentowania daje zwłaszcza beton architektoniczny.
Kolejnym sposobem na płynne połączenie salonu i werandy są meble i inne wnętrzarskie dodatki. Jeżeli chcesz sprawić wrażenie jedności obu pomieszczeń – wybierz do nich jeden dekoracyjny styl. Dodatkowy efekt spójności osiągniesz stawiając meble blisko szklanej ściany (po jednej ze stron).
Oczywiście, podobnie jak w kwestii podłóg, również wystroju nie musisz wykorzystywać do łączenia tarasu i domu. Jeżeli jednak dzieli je szklany mur, bezpieczniej pozostać przy podobnych tonacjach kolorystycznych, lub takich, które gustownie ze sobą kontrastują. Oszklone połączenie między wnętrzem domu, a zewnętrzną dobudówką daje spore spektrum możliwości aranżacji. Wybierz jednak takie, która sprawią, że na każdym metrze kwadratowym będziesz czuł się komfortowo.
Zobacz także: